Mirosław Gilarski Mirosław Gilarski
773
BLOG

Tam rodzi się faszyzm!

Mirosław Gilarski Mirosław Gilarski Polityka Obserwuj notkę 1

To co do niedawna egzystowało na marginesie życia politycznego, stało się obecnie postawą dominującą na Zachodniej Ukrainie. Mam na myśli faszyzm, a dokładnie jego ukraińską modyfikację wyrażającą się kultem dla Ukraińskiej Powstańczej Armii i jej politycznych i wojskowych przywódców - Stepana Bandery i Romana Szuchewycza. Szczególne miejsce w panteonie, nacjonalistycznych bohaterów Zachodniej Ukrainy zajmuje też SS Galizien - formacja wojskowa składająca się z ukraińskich ochotników utworzona przez hitlerowców w czasie II Wojny Światowej.

Dziś, prawie 70 lat po wojnie, upiory nacjonalizmu znowu zostały ożywione. Ktoś otwarł drzwi krypty i pozwolił by duchy tych, którzy mordowali bezbronną ludność Wołynia, Podola i Małopolski Wschodniej, którzy zabijali dzieci w Hucie Pieniackiej znów zaczęły mącić w głowach młodym Ukraińcom.
 
Polski rząd na to nie reaguje - nie wiem dlaczego. Nie wiem, też, dlaczego tak wyczuleni na faszystowskie symbole polscy dziennikarze nie chcą dostrzec tego co dzieje się kilkadziesiąt kilometrów na wschód od Przemyśla. Nie mogę zrozumieć dlaczego Gazeta Wyborcza, która niestrudzenie tropi każdą zapaloną pochodnie na Krakowskim Przedmieściu nie chce zauważyć tysięcy pochodni "maszerujących" pod faszystowskimi flagami przez ulice Lwowa.
 
Poniżej zamieszczam film zrobiony 29 stycznia tego roku. Przedstawia on marsz lwowskich nacjonalistów zorganizowany w rocznicę bitwy pod Krutami. Wydarzenia z najnowszej historii Ukrainy - bohaterskiej obrony przed przeważającymi siłami Armii Czerwonej kluczowej placówki. Obrońcy, głównie studenci ochotnicy, po całodziennej nierównej walce polegli.
 
 
Ta patriotyczna ofiara poniesiona przez studentów pod Krutami w 1918 roku stała się elementem formującym młodzież ukraińską w duchu szowinizmu i ksenofobicznego nacjonalizmu. Tysiące młodych ludzi maszeruje, nie pod niebiesko-żółtymi flagami Ukrainy, lecz pod czarnymi sztandarami z nakreślonym nacjonalistycznym stylizowanym trójzębem i czerwono-czarnymi barwami UPA – jakże podobnymi do czarno-czerwonych swastyk hitlerowców.
 
Ukraina przeżywa dziś problemy gospodarcze przypominajace te, które były udziałem Niemców w latach 30-tych ubiegłego stulecia. Władzę w trzech zachodnich obwodach przejęła pod koniec zeszłego roku partia Swoboda - odwołująca się do narodowo-socjalistycznej ideologii i jeszcze do niedawna mająca w nazwie określenie „narodowo-socjalistyczna”. To nawiązanie do hitlerowskiej NSDAP nie było przypadkowe. Politycy tej partii sami nazywają się banderowcami, a Stepana Banderę – twórcę nacjonalizmu ukraińskiego gloryfikują. Najwyższy czas otworzyć oczy i przerwać milczenie aby powstrzymać zło, zanim się rozprzestrzeni.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka